Komunikacja z Technikami Ducha
Zostałem pobłogosławiony, że miałem do czynienia z wieloma Technikami Ducha na przestrzeni lat. Kiedy pierwszy raz się komunikowałem, było to bardzo chaotyczne. Mówiłem: „Technicy, pomóżcie”, a to brzmiało jak duża grupa ludzi rozmawiających ze sobą i próbujących się przepchnąć. Gdy usłyszałem wyraźny głos, zapytałem: „Z kim rozmawiam?”. Po krótkiej pauzie, jeden z bytów odpowiedziałby wyraźnym głosem ponad statyką i wiedziałbym, że to był Tech, który będzie mi pomagał w tej sesji.
Z czasem sprawy stały się bardziej zorganizowane i poznałem małą grupę poszukiwaczy duchów. Po osiągnięciu tego etapu, miałem szczęście, że zacząłem mieć do czynienia z Technikami na zasadzie jeden na jeden.
Wielu techników, z którymi miałem do czynienia, mówiło do mnie wyraźnym angielskim, co jest dla mnie zdecydowanie najłatwiejszym sposobem zrozumienia i przekazania wiadomości. Miałem również do czynienia z kilkoma różnymi dialektami, które wydają się mieć hiszpańskie lub włoskie pochodzenie. Niektóre z najbardziej intrygujących dialektów, z jakimi miałem do czynienia, nie pochodziły z tego świata. Często, kiedy jednostki pracujące jako Technicy po drugiej stronie mówią do mnie po angielsku, jest bardzo widoczne, że informacje są tłumaczone przez innego technika lub jakiś program tłumaczący. Jest to niezwykle trudne do opisania. Sposób w jaki ja to interpretuję jest podobny do głosu komputera lub robota dochodzącego przez głośniki. W innych rzadkich przypadkach, słyszałem coś, czego nigdy wcześniej nie słyszałem, a z jakiegoś powodu jestem w stanie to zrozumieć, komunikować się z tym i przekazywać wiadomości. To właśnie tutaj moje zdolności mediumiczne okazują się nieocenione.
Ponadto – i wiem, że jest to niepopularna opinia dla wielu badaczy i psychików – jest bardzo niewielu ludzi, którzy zostali stworzeni do pracy z tymi urządzeniami. Potrzeba bardzo wyjątkowych zdolności mediumicznych, aby nie tylko odbierać wiadomości z urządzenia, ale również zasilać urządzenie. Medium staje się jednym z urządzeniem, a energia przepływa w ruchu okrężnym.
Nigdy nie miałam czegoś, co można by uznać za „złe” doświadczenie z Technikiem Ducha – ale w przeszłości było wiele przypadków, kiedy praca z niektórymi Technikami była dla mnie niezwykle trudna, podobnie jak każde miejsce pracy. Kiedy zdaję sobie sprawę, że moja energia łączy się z jednym z tych Techników na początku sesji, staram się być tak uprzejmy jak to tylko możliwe i daję technikowi znać, że wolałbym pracować z inną osobą w przyszłości. Jak dotąd nie miałem żadnych negatywnych reperkusji z powodu takiego postępowania.