Ciekawostki Filozofia

Represje religijne

Cel represji

Wiele religii miało czyste intencje, ale kiedy pojawia się hierarchia władzy i możliwość zysku pieniężnego, religia nieuchronnie staje się biznesem, a jej kościół może nawet stać się korporacją. Chociaż przywódcy lokalnych kościołów mogą mieć wysoką etykę duchową, nie zawsze zdają sobie sprawę, że pracują dla firmy i że wiele zasad i regulaminów kościoła ma na celu utrwalenie zysków. Tak jak sklepy detaliczne potrzebują nabywców, tak wszystkie religie potrzebują wiernych – wyznawców – a to oznacza, że konieczne jest wspieranie parafii, która ślepo podąża za wiarą i nie podnosi pytań, które mogłyby zagrozić (finansowej) integralności organizacji – i dlatego represje są niezbędnym elementem jej przetrwania.

Większość przywódców lokalnych kościołów jest całkowicie nieświadoma konsekwencji, jakie nieuchronnie wynikają z represji religijnych, a ponieważ nie mają pojęcia, że represja prowadzi do zachowań, które ma powstrzymywać, nieświadomie utrwalają te same „grzechy”, które potępiają.

Kiedy zasady religijne podważają wartości, które mają chronić, zasady te są samosabotujące i przestarzałe.

Dynamika represji ma być niewidoczna z wnętrza organizacji, ale kiedy obserwujesz ją z zewnątrz, formuła represji jest łatwa do zidentyfikowania.

Krok 1: Bezsilność

Kiedy kościół jest zbudowany na założeniu, że ludzie są duchowo bezsilni bez religii i muszą polegać na przywódcach religii i/lub przestrzeganiu doktryny religijnej, aby mieć związek z Bogiem, to ustawia to scenę dla represji.

Jeśli urodziłeś się w religii lub jakiejkolwiek zorganizowanej organizacji, prawdopodobnie nie miałeś świadomości przekazywania swojej mocy temu podmiotowi, po prostu dlatego, że wzorowałeś się na swoich rodzicach i innych przestrzegających członków, a co więcej, nie miałeś pojęcia, że w ogóle masz jakąkolwiek moc do przekazania.

Niemniej jednak, za każdym razem, gdy wierzymy, że coś ma więcej władzy niż my, władzy nad nami lub władzy do zapewnienia czegoś, co uważamy za potrzebne, instynktownie zrzekamy się władzy – nieumyślnie oddając naszą wewnętrzną moc temu zewnętrznemu źródłu. Kiedy już ją oddamy, organizacje mogą wykorzystać ją do kontrolowania nas w dowolny sposób, a w większości przypadków ta bezsilność czyni nas ślepymi na samą dynamikę, która ją powoduje.

Jednak zewnętrzny podmiot nigdy nie może cię represjonować ani uwięzić, jeśli nie oddasz mu swojej mocy, a w rzeczywistości nie ma nad tobą władzy bez użycia twojej mocy przeciwko tobie.